Menu
Gildia Pióra na Patronite

Samotność

Niektórzy nie wiedzieć czemu, ciągle kojarzą samotność bardzo negatywnie; z odrzuceniem, zapomnieniem przez innych, brakiem zrozumienia czy tolerancji dla tego, co bardziej delikatne, odmienne, nie takie jak wszystko, więc zupełnie obce, nie mieszczące się w utartych schematach.A przecież tyle jest różnych dróg życia, które tylko są początkiem, wstępem, wejściem na ...autostradę. Samotność może być naprawdę piękna, jeśli popatrzymy na nią przez okulary zrozumienia.

Cicho. Zupełnie cicho. Cztery białe ściany.Herbata czarna wypijana w cztery oczy z...lustrem, zacięta rozmowa, w której dla odmiany nie poruszają się usta, a tylko myśli błądzą.Czemu one tak błądzą?- tego właśnie zupełnie nie wiem. To samotność. Tyle wiem, ale ta pewność mnie nie smuci, wręcz przeciwnie...Spoglądam przez okno. Rozbiegani ludzie wytrwale gonią czas, łapczywie chwytają go w dłonie, ale unieść w żaden sposób nie mogą, bo przelatuje im między palcami i spada na ziemię, rozpada się w pył, marnuje.Chcą mówić do siebie, a jakoś ciągle przeraźliwie krzyczą. Podają sobie dłonie, które zamiast pomagać, wciąż na nowo się krzywdzą. Są niby razem, a przecież każdy z nich zupełnie osobno. Pewni siebie postradali i rozum, i wiarę w sens najprostszych rzeczy, w kolejność zdarzeń.Czyż zatem nie lepsza ta ...odrzucana przez wszystkich, napiętnowana, przepędzana na cztery wiatry i w żaden sposób nie rozumiana samotność? Każdy się jej boi, zapiera rękami i nogami, by tylko nie zechciała się u niego rozgościć , a przecież ona jest taka piękna i tyle jest w stanie rzeczywiście uprościć.Czasu nie trzeba dzielić wciąż z tą samą osobą, więcej go zatem do podziału między grupę ludzi, tych, których na naszej drodze postawił Bóg. Jedni przychodzą i odchodzą, inni zostają, a jeszcze inni istnieją, nie narzucając się wcale, bo tak jak my są pełni rezerwy, a może to ...nieśmiałość? Od samotności można się wiele nauczyć: liczenia ciągle na siebie, odpowiedzialności z swój własny czas więc i szacunku dla niego, cierpliwości dla swoich niedociągnięć, a zatem i czekania na rzeczywiste ,,ja", zakopane pod stertą niepotrzebnych rupieci- wygórowanych ambicji, nierealnych marzeń, myślenia ,,dlaczego i po co", zamartwiania się jakie będzie jutro...Samotność to wielka szkoła bycia dla innych, bo tak naprawdę nie wszyscy chcą żyć w pojedynkę, więc najciszej jak potrafią wychodzą ze swej twardej skorupki i tworzą delikatne więzi, nieśmiało wyciągają dłonie, by to co tworzą przeobraziło się we wspólnotę.Samotność nauczyła ich, że nie krzykiem i uderzeniem zdobywa się ludzi...

1654 wyświetlenia
26 tekstów
0 obserwujących
  • Thebestkasiaa

    1 December 2015, 17:18

    Homo viator

    Witaj !

    Cieszę się, że nie jesteś samotny :)
    Wiem, że na papier możemy wszystko przelewać...

    Dziękuję za pozdrowienia i pozdrawiam

    Miłego dnia pełnego życzliwości i przyjaźni :)

  • 1 December 2015, 11:29

    Cześć Kasiu !
    Miło mi, gdy tak mocno optymistycznie nastawiona do życia osoba
    czyta mój tekst o samotności,ale pocieszę Cię- nie jestem samotny,
    należę do grupy wsparcia przy parafii, wspólnota liczy ok 15 osób.Otrzymuję od nich wiele wspaniałych darów w postaci przyjaźni, życzliwości i pomocy .
    Dobrego dnia !

  • Thebestkasiaa

    30 November 2015, 23:58

    Samotność jest jak dźwignia, albo cię zmiażdży, albo podniesie...Potrzebujemy towarzystwa ale i samotności tak, jak potrzebujemy lata i zimy, dnia i nocy, ruchu i odpoczynku.
    Pięknie ta samotność jest ubrana w słowa...

    Pozdrawiam