Erotyk nocno-dzienny
Wędrując z Tobą noc czy w dzień
Wszystko w głowie kręci się
A ja nie myśląc wiele składam pocałunek
Cichszy niż wiatr w organach miłości
Skacząc z Tobą z chwili na chwilę
Chce wypowiedzieć jak zmienia się mój świat
Jak miód z pasieki strzech
Nie dajesz zapomnieć o słodkości swych warg
Wędrując w Twoich oczach
Widzę wciąż to radość to złość
Obieram kurs aby uśmiech pojawił się
Dotykając palców dłoni wiem, że to będzie dziś
Wędrując w sercu Twym
Krew płynie szybciej niż moja myśl
Tam widzę drzazgi cierń
Który nie zapomina o sobie
Wędrując w umyśle Twym
Widzę mą twarz
Dotykam nagich ud
Słowa i oddech zmieniają się
Muzyka Twego jęku
Wyprostowane ciało pełne rozkoszy
Oddaje mi wszystko czego chcę
A potem zamienia się to w ciszę
Która nie jest żadnym problemem
Jest ukoronowaniem naszej drogi
Więc z marzeniem mym
Chcę abyś dostawała to noc i dzień