Siedzę, patrzę, rozmyślam Nad tym co było Nad tobą Uśmiechniętą, rozpromienioną Zakochaną We mnie I się smucę Bo Ciebie już nie ma Wybrałaś innego Lepszego Kiedy będąc z Tobą rozkwitałem Teraz więdnę Z róży mojego życia opadają płatki Coraz bliżej końca Jesteś Piękną a ja Bestią Tylko Twoja miłość może mnie uratować Jednak Ciebie nie ma Opada ostatni płatek A ty mnie nie widzisz Nie myślisz o mnie Umieram A ty jesteś z nim Koniec Do widzenia