Kiedyś byłam różą...
przy tobie rozkwitłam
niczym
najpiękniejszy kwiat róży
zauważyłeś moje piękno
zanim zrobił to ktokolwiek inny
pielęgnowałeś mnie gdy dojrzewałam
przeobrażając się z niewinnego pęczka
w dorodne krwiste kwiecie
widziałeś jak rozkładam rumiane płatki
tylko dla ciebie rozchyliłam aromatyczny kielich
swojego wnętrza
i nagle
odszedłeś
nie ma cię już
i nikt nie zadbał o tą dojrzałą różę
uschłam z tęsknoty
a każdy płatek pozbawiony twej miłości odpadł
aż rozpadłam się cała
na milion
kiedyś dorodnych kawałków
już nie jestem arcydziełem
powstałym z twoich rąk
9802 wyświetlenia
89 tekstów
2 obserwujących
Dodaj odpowiedź 5 October 2014, 13:27
0 Tak jest- Kobieta wygląda stosownie do męża swego.
Zależnie od faceta kobiety kwitą , marnieją a nawet dziczeją .Odpowiedź