bez oporu...
powoli bez pośpiechu
obnażyć się nieskrępowanie
za parawanem nocy
czując się w jedności
ze zmierzchem o...
północy bez tajemnic
bez skrępowania
nie patrząc w oczy prosto
oddając się bez reszty
nie żałując nic ani...
chwili bez poczucia
tchu i własnej winy
zatracając się w czasie
bez najmniejszego wstydu
oddać się mimowolnie
wystarczy jeden impuls
nie bojąc się ciemności
być własnym cieniem
bez początku i końca
sam na sam z nocą
93 767 wyświetleń
901 tekstów
21 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!