Od zawsze i wciąż
pieszczę
myślą twą życia moc,
jednakowo
dotykiem i szeptem
niczym warkoczem oplatam marzeniami szyję
w każdą noc.
Nasze dłonie zamieniają się miejscami pełne głodu
jakby się zgubiły
szukając gorąca i chłodu.
W swym zachwycie
błądzą w zagłębieniach bioder
a
między piersiami znajdują przystań
by kołysać swe pragnienia niczym łódź na wodzie.
W zakamarkach duszy
chowasz to co wykute w zaklęciach słów
przypominając mi czasem
stan serca
oraz byłych duszy katuszy...
14 017 wyświetleń
168 tekstów
7 obserwujących