nie ma jak po zgoleniu zarostu u męża zmysł węchu bardzo się wytęża i podnieca
gładziutki jak niemowlę woli buzi dostawać kocha się wielce jego mordkę jest najsłodsza
na świecie i chciałoby się ją spałaszować naraz jak ptysia z bitą śmietaną w ślepka
brązowe mężowi patrząc to nie lada pokusa nie do odrzucenia tak niewiele mi potrzeba...
do pełni szczęścia
Fajne! A, może Mordoklejek - irysek, tygrysek 😉 Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję, pozdrawiam. :-)
Fajne!
A, może Mordoklejek - irysek, tygrysek 😉
Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję, pozdrawiam. :-)