Menu
Gildia Pióra na Patronite

Podnieta

Lgnę ku tobie jakoby ciało spocone
Do chłodu dłonie swe mokre wyciągając,
Rozkoszy gwałtownej żądając
W dreszczach na plecy rzucone.

Robaczywie i posuwiście do łona twego
Zmierzam pokornie i strudzenie,
Skąd słodko lepkie wysącza się jedzenie
Co nęci i łechta gusta podniebienia mego.

O szaleństwie! które mnie tak wodzisz
I na fali pragnień podtapiając wznosisz,
Wyrzuć mnie na łaskę tegoż raju!

Czaszkę rozbij uwalniając zgiętą duszę
By rozprostowała członki swoje w kraju,
Gdzie nikt dotąd nie zastał suszę.

5942 wyświetlenia
41 tekstów
5 obserwujących
  • agniecha1383

    10 July 2012, 19:29

    Działa..a jakże-podoba mi się ogromnie:)pozdrawiam

  • Witold

    29 June 2012, 00:33

    To słowo-obraz. Jest ono kłopotliwe ale działa na wyobraźnię - przynajmniej moją :)

  • Gaia

    28 June 2012, 15:22

    Hm... Robaczywie?