Menu
Gildia Pióra na Patronite

''Kochankowie''

Gdy tonę w pogromie namiętności
Twych fal,
gdy podczas euforii nie wybiegają
myśli w dal.
Płonie ma skóra pod dotykiem
Twych warg,
staję się poległa na polu
bitw, walk.
Pulsuje krew i płonie me serce,
umysł karze stać gdy ciało chce więcej.
Doliną rozkoszy w galopie gna on;
subtelne iskry... prowadzi mą dłoń.
Dwoje kochanków staję się jednym,
myślą przewodnią, aktem bezwiednym.
Unoszeni transem,
ciał dwóch balansem...
Zenitu sięga uczucie daremne,
bliższe nam jutro goryczy nikczemne.
Opadam bezwładnie, patrzę Ci w oczy -
Dobranoc Mój Drogi, do następnej nocy...

14 540 wyświetleń
204 teksty
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!