Menu
Gildia Pióra na Patronite

31.08.2019r. - 09.09.2019r. cz. 5

fyrfle

fyrfle

Wysikani i napełnieni sikotwórczą kawą widzimy,że podjeżdża autokar z biura podróży z trójramienną gwiazdą, czyli będzie bardzo wygodnie. I tu zaraz mała dygresja, bo ja oglądałem film "Niebieskie jak Morze Czarne" i zastanawiam się jakimi twardzielami byli nasi rodzice, którzy "Ogórkiem" podróżowali nad Morze Czarne. Nasze dzieci narzekają, że muszą 4 godziny lecieć lub sześć na jakąś hiszpańską wyspę przy Afryce.

Bagaże odbiera od nas piękny i młody kierowca, który po 15 latach powrócił z Anglii. Powrócił, bo tam nie ma perspektyw rozwoju cywilizacyjnego dla jego dzieci przede wszystkim, a w Polsce rządzonej przez zjednoczoną prawicę jak najbardziej. Anglia nie przewiduje więcej dla Polaka jak jak 1000 funtów wypłat zatem dzieci nie mają szans na studia, które są płatne. Kobieta tam również nie ma szans na rozwój zawodowy, jeśli jest intelektualistką z wykształceniem polskim. Dzieci po podstawówce w Anglii przeważnie idą do roboty i są tanią siłą roboczą dla tamtejszych wyzyskiwaczy, do pełnoletności dostają dniówkę ochłap. Dziewczyny zaraz zachodzą w ciążę i żyją ze socjalu. Polska jednak jest cywilizacyjnym przeskokiem. Może choćby temu, że tam jest monarchia, a tutaj jednak demokracja. W każdym razie emigranci wracają do Polski i to jest blank fakt. Zostają tylko ci, których relację z Polską są nie w porządku. Ale czemu piszą, że Żydzi ich tam uciskają i wykorzystują? Czemu jednocześnie piszą, że są lepsi od pracownika polskiej budżetówki, bo oni sobie radzą w życiu? Czemu chcą 20 procent miejsc w senacie, będąc w punkcie kariery - zmywak i będąc wiernym narzędziu pracy - szmacie?

Drugim kierowcą jest emerytowany policjant. Jestem przeciwny zatrudnianiu emerytów, bo zatrudniani są na umowę zlecenie czy umowę o dzieło, czyli dziełem jest dowiezienie pięćdziesięcioro Polaków do Złotego Brzegu. Sztuka zaiste i artystyczne wydarzenie dla pasażerów. Na emeryturze delikwent powinien mieć działkę albo wędkować i wszystko albo powinna być zgoda na kopanie rowów melioracyjnych w warunkach samozatrudnienia.

Wchodzę do autokaru i mówię dzień dobry. Siadam we fotelu, wcześniej wkomponowując plecak i torby z ubraniami na podróż i kocami w górny bagażnik i pod fotelami. W nocy jest zawsze organizm osłabiony i trzeba go docieplać. Są jeszcze termosy i kanapki, a to temu, że przy Mc Donaldach nie będziemy się zatrzymywać, jedynych restauracjach, które uznajemy, bo wiemy, że reżymy technologiczne są takie, że można ufać jakości spożywanych produktów.

Jedziemy. Żywiec, Wieprz, Radziechowy, Przybędza, Węgierska Górka, Milówka, Rajcza, Ujsoły i Glinka,czyli przepięknej urody Beskidy i potargana Soła, zawsze gotowa do łupieżczych wypadów w ludzkie osiedla. Potem Słowacja, najbardziej rolniczy kraj Unii Europejskiej i może jeszcze bardziej katolicki niż Polska. Słuchamy z przejęciem genialnie przygotowanego pilota, a w chwilach ciszy zaglądam do "Osiołkiem" Stasiuka. Tak, zgadzam się, to,że byłem gliną czyni mnie wybrańcem losu, bo robiłem na trzy zmiany, ale nigdy przy taśmie czy jakiejś tokarce. Byłem wolny. Każdego momentu mogli mnie zabić, ale miałem wpływ i było to życie westernowe. Do tego stopnia wciągające, że godząc się na wiele mniejszą kasę, nigdy nie poszedłem na gryzipiórka,czyli do dochodzeniówki, bo to praca dla kobiet jest gryzipiórzenie, a choćby przy aferze węglowej, paliwowej, watowskiej, to tylko gryzipiórstwo. Poza tym naczalstwo prewencji to miało jaja, a tam rządzili nie dość, że ludzie kariery i polityki,to jeszcze jacyś inteligenci, którzy nie przeklinali, więc jak im powiedzieć o swoich planach dotyczących śledztwa?

Bardzo patriotyczną jest książka Stasiuka i te jego imaginacje rozmów z Ruskimi. Ten kult znajomości, które otwierają granicę. To podsumowanie Polaków w Kazachstanie, że raczej to już nie Polacy, że w głębokim poważaniu mają Polskę, bo tak naprawdę żyją tam i są obywatelami tamtego kraju, a Polska? Nic nie mają do Polski i tak naprawdę nie ma nic Polska do nich, a tym bardziej dla nich? Taka sama jest sytuacja w Ameryce,tylko, że tamci Amerykanie są cwani żydowsko i na bazie rzekomej polskości chcą 20 procent miejsc w senacie. Sukinsyństwo moim zdaniem. Czemu po 10 latach emigracji z urzędu nie odbiera się emigrantom paszportu i obywatelstwa? Prawdziwy grzech zaniechania.

Pilot opowiada jak to wojska litewskie spustoszyły Słowację wedle marszu wojsk Sobieskiego na Wiedeń. Sobieski kompletnie nie panował nad pospolitym ruszeniem, w którym byli pospolici bandyci i zafundowali miejscowej ludności ludobójstwo.

Na Słowacji chcieli budować chrześcijaństwo Cyryl i Metody, ale zagrażali biskupom niemieckim, więc zostali przez katolików wygnani, a sam katolicyzm skutecznie zaszczepiony w duszę Słowaków i ma się dobrze do dzisiaj. Choć wcale nie oznaczał katolicyzm Miłości Chrystusowej dla Słowaków, zresztą jak chyba nigdy nigdzie nie oznaczał. Wyzysk, a zatem głód kwitły. Stąd też zbójowie, a pośród nich największym był urodzony w Terchowej Janosik, którego schwytano i powieszono na haku w Liptowskim Mikłaszu za żebro, a więc w ramach katolickiej miłości i katolickiego miłosierdzia? Dzisiaj o dziwo Janosik, to bohater narodowy, ale pilot nic nie mówił czy Słowacy wyciągnęli z jego życia jakieś wnioski, które powodowałyby, że ich kapitalizm czy katolicyzm miały by twarz, którą można by nazwać solidarnością społeczną. Raczej słyszałem, że dobrze się mają tam mafie włoskie.

Mirosław

297 748 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!