Wciąż poszukujemy dotyku, tej bliskości, która sprawia, że czujemy się żywi. Wśród natłoku codziennych obowiązków i zgiełku świata, pragniemy tego fizycznego kontaktu, który potrafi nas poruszyć głęboko.
Dotyk jest uniwersalnym językiem, który przekracza barierę słów. To delikatne muskanie skóry, które wywołuje fale emocji w naszych sercach. Często poszukujemy go w ramionach bliskich nam osób, w ich uścisku, który daje nam poczucie bezpieczeństwa i akceptacji.
Więc dotyk to nie tylko gesty miłości i troski. To także dotyk sztuki, który porusza nasze dusze. Odkrywamy go w dźwiękach muzyki, w wibracjach, które przenikają nasze wnętrze i wzbudzają najgłębsze emocje. Dotykamy też piękna w sztuce wizualnej, w formach, kolorach i teksturach, które budzą nasze zmysły i prowokują do refleksji.
Czasem jednak, pomimo naszych wysiłków, czujemy się odizolowani, pozbawieni tej bliskości, której tak bardzo pragniemy. Wirtualne światy i zalewające nas informacje mogą wydawać się zimne i niezdolne do zaspokojenia naszej potrzeby dotyku. Wtedy warto sięgnąć do siebie, do naszych wewnętrznych zasobów. Znaleźć dotyk w samym sobie, w naszych pasjach, marzeniach i intuicji.
Szukanie dotyku to też sztuka komunikacji. W słowach, gestach i spojrzeniach możemy przekazać drugiej osobie to, czego nie potrafią wyrazić żadne dotknięcia. Słuchanie drugiego człowieka, zrozumienie jego potrzeb i trosk, to szczególny rodzaj dotyku, który leczy i buduje relacje.
Nie traćmy z oczu tej nieustannej potrzeby dotyku. Poszukujmy go w różnych formach, otwierajmy się na ludzi i świat wokół nas. Niech dotyk stanie się dla nas drogowskazem do głębszego zrozumienia samych siebie i innych. Niech dotyka nas piękno sztuki i magia ludzkich relacji. Bo w końcu, to dotyk sprawia, że czujemy się żywi.
Dotyk budzi do życia
tak mi przyszło do głowy
w sumie
chyba tak właśnie jest
że dotyk sprawia, że czujemy się żywi
że czujemy
bez czucia - nie moglibyśmy być żywi
choć odbieralibyśmy rzeczy wzrokowo
pamięciowo i rozumowo
dobra
rozpisałem się
ale ciekawy tekst
dobry
Dobry wiersz, gratuluję. :-)))
a to się śmiejesz, czy piszesz poważnie?
Piszę poważnie, a śmieję się bo się cieszę, że przeczytałam ten wiesz, ale jeśli uśmiech Ci mój przeszkadza, nie będę go pokazywać.
Nic mi nie przeszkadza. Zdziwiłem się tylko. To okay. Jak uważasz.
A mi się i wiersze i proza bardzo podoba, którą tworzysz. :-)))
prozą idzie Ci lepiej, niż wierszem
Wiesz, ja po prostu piszę to co mam w głowie. Czasem lepiej, czasem gorzej :)