wchodzę do ciemnego , dobrze znanego mi pokoju. Ciebie w nim nie ma . unosi się tylko delikatny, subtelny aromat Twoich perfum , samej Ciebie . przechodząc muskam wiszący przy drzwiach płaszcz. jest Twój , jeszcze ciepły . tak jak Twoja skóra , Twoje policzki czy ramiona . kolejny krok , uderza we mnie fala niepokoju . nie ma Cie , czuje się tak cholerne zagubiony, bładze w znajomym nieznajomym pomieszczeniu , wyłapuje wszelkie detale , szczegóły . i nagle staje . świst oddechu , fala gorąca , nagły dreszcz. widzę Twoja twarz , ale jesteś jakąś inna , szczęśliwsza , mniej zmęczona . na Twoich policzkach nie ma śladów strumieni wylanych łez , oczy nie przepełnia gorycz życia . jesteś taka , sam nie wiem jaka . takiej Ciebie nie znalem . ale podoba mi się to . Twój uśmiech jest szczery , intencje czyste . coś ciepłego muska mnie w policzek , coś co jednak jest mi dobrze znane . wyłapuje Twój zapach , Twój dotyk . cześć kochanie . jak dawno Cie nie było , chociażby w moich wspomnieniach . tak dawno Cie nie miałem w świadomości . jedna sekunda bez Ciebie to jak jedna stracona sekunda . i nagle dostrzegam wszystko , to co kiedyś niewidoczne teraz razi mnie doszczętnie . widzę , to przemęczone spojrzenie , zapadnięte policzki i pozbawione do życia aspiracje . jezu , kochanie niszczę Cie. ale ty to lubisz. tak samo jak ja lubię patrzeć jak cierpisz . tak , kocham Cię .
jeśli bym miał taki kaprys to bym poszedł goły do pracy , znaleźli by się zwolennicy tego jak i przeciwnicy . zawsze są i jedni i drudzy . zwolennikom dziękuje , przeciwników pozdrawiam .
To może inaczej. W języku pisanym lub mówionym istnieją pewne zasady, do których wypadałoby się dostosować. Wymaga tego chociażby szacunek wobec własnego czytelnika czy słuchacza. Absolutnie nie bronię tworzyć Ci nowych nurtów lub stylów, bo do tego ma prawo każdy. Sęk w tym, że publikujesz coś na stronie, gdzie ludzie oczekują jednak jakiejś poprawności językowej, są tradycjonalistami. To nie jest żaden blog ani stronka, na której bezmózga dziewczynka przez 365 dni piszę o tym, jakie tipsy sobie robiła. Nie odbieraj tego jako jakiś atak bądź plucie jadem. Tylko naprawdę lepiej czyta się coś, co dostosowane jest do poziomu naszych oczekiwań. :)
nie zamierzam stosować się do zasad innych . mam swoje zasady i je stosuję . a jeśli razi Cie mój styl pisania to nie zmuszam do czytania chyba oczywiste , w każdym razie każda opinia jest ważna. jednak nie każda jest słuszna.
Mnie zdecydowanie najbardziej razi brak estetyki i przejrzystości tego tekstu. Nie rozumiem, po co naciskasz spację przed znakami interpunkcyjnymi. Nie pojmuję również, dlaczego tak trudno jest rozpocząć zdanie od dużej litery. Tłumaczenie sobie tego 'własnym stylem' jest co najmniej komiczne. Jeśli chodzi o sam tekst - cóż, jakoś taki bez wyrazu. Poza tym zbyt krótki.