Menu
Gildia Pióra na Patronite

nie-pustka

innocentryczna

innocentryczna

(...) Tak nieostre są nasze perypetie, że trzeba się wysilić żeby znaleźć tam nutkę nadziei… cichy szept, prowadzący do tych ciemnych zakamarków strachu. Ujarzmić. Starać się zrozumieć te szepty z głębi naszych ciał. Uspokoić, złapać odpowiednią ostrość.(...)

By znowu stać się istotą, bo do człowieka wciąż za daleko… zbyt długa droga wiedzie nas do nikąd. Do nie-pustki, nie-istnienia. (...)
Gęste powietrze dziś. Tak gęste, ze palcem w przestrzeni mogę napisać kilka słów na swój temat.. Nijaka. Po co więcej. Nawet w tym gęstym brudzie zakurzonego świata, znajduję światło i ten magiczny tunel. (...)Jak ćma naiwnie w jego stronę idę, bez strachu, bez lęku przed nieistnieniem. Żeby pozbyć się złudzeń.
(...) sufit już poznałam w całości, nic w nim osobistego. złudzenia...nieistniejące realia. Chore ambicje, zbyt wysoko postawione poprzeczki, czego chcieć więcej w pokoju bez okien. Cztery ciemne ściany, odór mojego istnienia. I kołatanie serca. Tak szybko pompowana krew, drobne drżenie żył, jak struna gitary szarpnięta od niechcenia. Nie mam nic wspólnego z ogółem, jak widać.(...)

9918 wyświetleń
140 tekstów
12 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!