Menu
Gildia Pióra na Patronite

https://youtube.com/watch?v=roXvX_UBr8k

Powrót do domu wydłużają kolejne myśli. Przedział pustoszeje z kolejną stacją, miarowy turkot pociągu wprawia wnioski w swoisty ciąg zdarzeń, który świadomie hamuję, pragnąc cieszyć się chwilą. Tak rzadko pozwalałam sobie ostatnio na komfort bycia tu i teraz, że powoli zaczęłam tracić kontakt z teraźniejszością. Paradoksalnie kiedy wyciągam dłonie po przyszłość, częściej wracam do przeszłości, gubiąc siebie gdzieś na pograniczu. Przecież istnieję tu i teraz - nigdy mnie takiej nie było i jutro będę już inna. Tylko teraz mogę poznać jaka jestem i kim chcę być. Patrzę więc na znaną od lat drogę do domu i zaczynam dostrzegać w sobie coś, na co dziś jestem gotowa, coś, co mogłabym przegapić wybiegając w przyszłość, albo zastygając w dawnych dniach. Te same drzewa, te same zakręty, znajome dźwięki, zapachy i to poczucie nostalgii za bezpieczeństwem, ciepłem w brzuchu po obiedzie, aromatem jabłek w sieni... Z drugiej strony świadoma tego, jakimi drogami chodzą moje myśli, mogę je też zmienić. Nie podoba mi się, że na co dzień zapominam o tym, jak cudownie jest żyć - chce znaleźć czas, by odkryć jak pachnie światło mojej nocnej lampki, czy w skupieniu zbadać która część ciała rozgrzewa się najszybciej, gdy układam się przy kominku. Teraz, kiedy dni stają się krótkie, jak skarpetki, a noce długie, jak rękawy mogę znajdywać czas żeby pobyć z samą sobą częściej. Potrzebuję tego. Poza tym nie pamiętam już kiedy ostatni raz zrobiłam coś po raz pierwszy, a przecież sprawiało mi to zawsze dużo radości... Przedostatnia stacja. Czas się zbierać do wyjścia. Pozbieram myśli i buty... Pewnie tatuś marznie już na peronie. Tęsknię za tym uczuciem, gdy całą mnie chowa w silnych ramionach późnym, zimowym popołudniem, a moje rozgrzane policzki tulą jego niedokładnie ogoloną, pomarszczoną, zimną twarz... A jednak cała rozpływam się w ciepłe jego troski, miłości, która nie pamięta jakie miałam oceny w szkole, czy ile zarobiłam miesiąc temu, która tak mało wie o tym, co robię, a która po prostu czuje, jakim jestem człowiekiem i tak, jak nic innego potrafi mnie o sobie zapewnić.

2877 wyświetleń
110 tekstów
3 obserwujących
  • doremi

    4 December 2017, 20:37

    dziękuję :*

  • 4 December 2017, 19:03

    Ładne, nostalgiczne.