07.08.2020 Wewnętrzna potrzeba pisania...drogą do siebie...?
07.08.2020 Piątek
Dzień...zaskoczył mnie mile, wydarzenia tego dnia dały mi do myślenia. Zachod słońca kolorem miłości znaczył niebo, cudowny widok. Pokonałam siebie - swoje ograniczenia. Mam ich tyle. Powiedziałam dość! Może to był szept, by nie zbudzić Anioła? Szepty...zdaje się są o wiele bardziej słyszalne niż krzyk. Jaka częstotliwość fal jest słyszalna przez człowieka 16 Hz - 20kHz? Najciszej jak się dało powiedziałam: - Dość! Zadałam pytanie: Kim jestem...żyję...i...co teraz...co dalej? Życie to droga? Droga to poszukiwanie swoich prawd? Sprecyzowanie...określenie czego szukam - krocząc drogą prawdy? Władzy, pieniądzy? - Nie! Tyle bogatych ludzi dostrzegam i zadziwiające jest to, że oni w życiu też szukają tego czegoś, co przez lata życia trudno im zdefiniować. Nie chodzi o pieniądze, władzę? Myślę, że bogactwo ( finansowe) ...nie wskaże nam tego, co powinniśmy odkryć. Kim jesteśmy. Odkryć powinniśmy siebie i swoje wewnętrzne światło. Dzieląc się sobą z innymi. Znaleźć poszukującego to poznać siebie. Kim jest ten poszukujący we mnie? I... Wtedy zobaczymy cuda - znajdziemy największe bogactwo, skarb, który jest w nas. Przecież każdy z nas jest cudem. Mamy tak wiele do zaoferowania innym. Siebie, swój czas, uczucia, swoją prawdę.... Szukając czegoś w życiu a nie znajdując swojego bogactwa - błądzimy...? Tracimy lata...być może i życie całe.
Takie myśli wieczorne. Kiedy sen nie chce przyjść...myśli pojawiają się.
Taka mnie naszła refleksja, że na tym portalu poznajemy się bardziej i jednocześnie dajemy się bardziej poznać niż w realnym świecie. Odkrywamy swoje dusze, przekazujemy myśli...To jest cudowne. Dziękuję Ci Czekoladowa Wenus, że pozwalasz się "wydobyć z cienia rzeczywistości"...