11.10.2020 Jej życie...tak szybko skończone...

11.10.2020
Niedziela

Ten zapach i chłód - tłumów nie porywa.
Ma swój specyficzny klimat.
Jedni się cieszę, że się tu dostali.
Inni od tej klatki, by się oddalali.
Jest takie miejsce, gdzie groza w duszy.
Miejsce gdzie doznają ludzie katuszy.
Wszystko na czas z zegarkiem w ręku...
Jak w wychodniaku więziennym na spacerku.
Ludzie krzykiem zdobywają sale...
Inni są i czują się ciut lepiej, choć nie jest wspaniale. Są tacy, co całą noc coś oglądają...bo pieniądz włożyli w TV - a im nie zapłacą za czas niewykorzystany - nie zwracają.
Otwierają się w sercu rany.
Mało kto cicho się zachowuje.
Nikt nie czyta, nikt nie żartuje.
Na całe szczęście...jest ucieczka, uchylę rąbeczka tajemnicy...
Są cytaty i użytkownicy...
Poeci wielkiego formatu, dają do myślenia.
I ja się staram, zmuszam z przyjemnością ogromną do myślenia.
Tworzę....
Bo może ...
" Non omnis moriar "
Horacy ma rację...
Jestem głodna ....zjem drugą kolację.
....
Zadowolona...kolejny wiersz popełniłam...
" Nie znikaj " dla Poety ...Poetów wielkiego formatu.
Choć prawda zawarta w myśli Horacego...
Wielki talent nie zniknie....nic z tego...
Zostanie w pamięci zapisany na wieki...
Taki los Poety.
Gratuluję talentu ...

20:02