Menu
Gildia Pióra na Patronite

8.

Anvaine

Anvaine

Nie łatwo jest zapomnieć kiedy nie chce się pamiętać. Problem pojawia się, gdy zapominasz, choć coś wewnątrz ciebie krzyczy, by do tego nie dopuścić. Z czasem nawet i ten głos znika, bezradnie ochrypły. Tylko wiatr tulący się w ubranie, spojrzenie przechodnia, czy jakakolwiek inna, nigdy nie zauważalna czynność dnia, na moment przywraca wspomnienie. I uśmiech... Albo żal. Tak właśnie odchodzą ludzie. Gubią się w tłumie własnego życia.

Witaj, miło cię poznać.
Jak się masz?
Zobaczymy się jeszcze?
Jutro nie mogę.
Odezwę się później.
Żegnaj.

Słowa, słowa... Słowa. Spisane na stosie papieru, stoją w równych rzędach, jakby czekając na wyrok.
- Ognia!
I nawet popiół, mógłby spalić się raz jeszcze.

9083 wyświetlenia
108 tekstów
5 obserwujących
  • Incommodi

    3 May 2013, 00:02

    Świetne, świetne, świetne.
    Tak bardzo pasuje do mojego dzisiejszego nastroju.
    Dziękuję za ten tekst.
    Pozdrawiam :)