Menu
Gildia Pióra na Patronite

21.04.2021r.(środa)

fyrfle

fyrfle

W legendarnej ludowej pieśni Góralka dwa warkocze ma. Jak w każdym genialnym utworze literackim mamy w niej obecne drugie i trzecie dno. Zatem, Góralka ma dwie jędrne i obfite piersi, oraz podmiot liryczny dzieła ma dwa jędrne i bardzo okrągłe pośladki. Stąd też dno trzecie, w którym bohaterka ma dwóch adoratorów i kilku zerkających w jej stronę z nieukrywaną nadzieją. Liryka pieśni nie rozstrzyga jednoznacznie, który jej mężem, a który na razie dochodzącym. Nie wiemy zatem, czy akcja utworu dzieje się w okresie narzeczeńskim lub jeszcze go poprzedzającym, zatem kiedy wszystko było dozwolone, oprócz konsumpcji wnętrza z naruszeniem głębi. Pieśń na pewno winna mieć statut pieśni patriotycznej, albowiem wynika z niej jednoznacznie, że niejednoznaczność erotyczną Polacy mieli od zawsze, zatem Polacy nie gęsi i swój seks grupowy mają, bo mieli, więc czemu mieliby utracić tą wisienkę na torcie oczywistego postępu? Wiosna idzie, więc ludzie dobre, dejta sobie szanse, zamiast tkwić w samotności. Żadna z samotności nie znajduje uzasadnienia i na żadną nie ma zgody w oczach, a tym bardziej sercu Pana.

Nasz kos śpiewa dzisiaj od świtu do tej pory. Przypuszczam, że chodzi o wymagania małżonki, bo inaczej mu z jajek zejdzie. To stwierdzenie wywołało nasz uśmiech w naszej codziennej w dni robocze rozmowie telefonicznej. Powiedziałaś, że ptasie zasady można przenieś do naszego człowieczego życia, że mężczyzna śpiewa, gdy Białaogłowa opalonymi pośladkami będzie na jajkach czynić od patataj do hopsasa. Pobudziło to stwierdzenie moją wyobraźnię. To byłoby dopiero wzmocnienie erotycznego tańca naszych ludzkich ciał, wypowiedzi erotycznej, wzajemnego przekazu. Bodziec, czy krok w tył? Ostatecznie wypowiedziałem się, że będę Ci puszczał Twoje ulubione piosenki, a na pewno "Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości". Śpiewanie przeze mnie jakichkolwiek piosenek, mogłoby doprowadzić do uwiądu Twojej miłości i zaniku tych atrybutów, na których uwielbiasz siedzieć, wysiadując naszą rozkosz i na których to magnificencjach każda kobieta powinna dostąpić feminizmu, być może prokreatywnego. Taki powinien i jest mój przekaz wsi, miasteczkom, chutorom i osiedlom pracowniczym Ojczyzny. Inteligencja wykształciuchowska tego najprawdopodobniej nie zrozumie, stąd też mój przekaz do nich nie jest oczywisty, bezpośredni, raczej tutaj nastąpił zamiar ewentualny. A nuż po prostu.

Niestety w powszechnej świadomości polskiej Kamasutra, to tabu, o innych zaawansowanych perwersyjnie pomysłach na miłość nie wspomnę. Niestety też, jak się domyślam, pana Czarnka Wychowanie do Życia w Rodzinie omówienia technik seksualnych zwierało nie będzie, a tym bardziej pewnie pokazania tych technik przez nauczycieli, czy pokazania technik miłości dla gejów i lesbijek. Tak, jak wiedzieliśmy to wszyscy w znakomitej prezentacji członków GRUPY Monthy Pythona lub możemy oglądać na szeroko dostępnych platformach pornograficznych w internecie. Ciekawe, czy wychowanie do życia w rodzinie będzie nauczaniem opartym o cały wachlarz doświadczeń społeczeństw i czy dziewczynki zostaną nauczone gotowania, a mężczyźni zdobywania pieniędzy. Ważne, aby i mężczyźni i kobiety nauczyły się odkurzać. Zaraza w kurzu mieszka sobie miesiącami. No nie, oczywiście też chłopaki powinny się nauczyć gotować. Dzieci powinny się nauczyć gospodarować pieniędzmi, szacunku dla życia od poczęcia do jak najczęściej naturalnej śmierci. Oczywiście mam też na myśli prusackie ordnungowe poszanowanie zasad ruchu drogowego. Specjalny dział powinien nauczać o chciwości i jej szkodliwości na stosunki rodzinne i społeczne oraz, to, że w zasadzie chciwość nieodradzalnie skompromitowała religię chrześcijańską, a szczególnie tutaj katolicką. Pytanie czy wobec wprowadzenia WDŻ, w programie nauczania powinna się ostać religia. Nie. I mówię, to jako katolik. Szkoła powinna nauczyć ogólnych zachowań etycznych, wspominając o zasadach chrześcijańskich,muzułmańskich i ateistycznych, bo z takiej populacji składa się społeczeństwo. Nie piszę naród, bo to już raczej nie da się poskładać.

Jestem zmęczony. Senny. Potrzebuję mocnej kawy. Zmęczony jestem po wczorajszej popołudniowej pracy w ogrodzie. Szczególnie bolą mnie nogi. Kawa sprawi, że duch zacznie pobudzać ciało do działania i pewne miejsca w mózgu zaczną produkować hormony radości, a potem wezmę się do pracy, której jest nieskończona ilość, jak to w domu i ogrodzie. Trzeba podlać kwiaty, trzeba skopać rabaty, nawieźć kompostu, przejrzeć rośliny za szkodnikami i chorobami, siać, sadzić, walczyć ze ślimakami, a przy okazji łapać poezję i błogosławieństwo, które Bóg oferuje nam w płatkach, choćby stokrotek. Warto by było też przeczytać, chociaż jeden z felietonów Pilcha, czy z jedno opowiadanie Rybowicza albo Stachury. To będzie bardzo długi i bardzo pracowity dzień. W normalnych warunkach zakończylibyśmy go seansem w klubie filmowym kina "Janosik". Dzisiaj zakończymy go wizytą na cmentarzu i ustawieniem donic na nagrobkach z bratkami. No właśnie, je też muszę podlać nawozem.

Dzień mija, choć jak czytałem w jednej z myśli z przed trzech lat, to czas nie istnieje. Bardzo wiele z czasu,jednak trzymam się czasu, zajęło mi podlewanie setek kwiatów, siewek, sadzonek,aż w sumie jestem już bardzo zmęczony i wróciłem do pisania wierszy na podstawie wykonanych zdjęć podczas naszych piątkowych i niedzielnych spacerów. Zastanawiam się, czy dzisiaj nie iść na groble przy książęcych stawach, a odłożyć na jutro wizytę na grobach. Wspominam też wczorajsze nasze "posiedzenie" w ogrodzie. Dużo w tym było radości i entuzjazmu. Przekroczenia moich i Twoich lęków o kręgosłupy. Posadzone grochy z doniczek do ziemi. Przesadzone lwie paszcze, przygotowana gleba pod sadzenie poziomek, wygrabione liście pięciorników i pęcherzownicy. Wyrwane wiele wiele chwastów. Niesamowita siła i energia z nas emanowała.

Oczywiście żyjemy ludzką rzeczywistością. Trwa ten przykry ciąg śmierci we wsi i to w najbliższych placach, a zatem codziennie przynajmniej jeden pogrzeb. W szerszej perspektywie dwóch, czy kilku już nienawidzących się narodów, to zz jednej strony Pani Kopacz dała się wciągnąć w dyskwalifikującą ją rosyjską prowokację, nawet dyskwalifikującą jej człowieczeństwo, a z drugiej strony zaraz zaraza dziennikarska wyciągnęła sprawę lotu prezydenta z Zielonej Góry. Decyzja, najprawdopodobniej, prezydenta i pani kapitan jest niewyobrażalną kpiną z ofiar wiadomej katastrofy, jednak żądania dymisji prezydenta są szkodliwe. Powiem tak. Katastrofa prezydenckiego Embraera kosztowała by życie prezydenta i kilka znaczących osób w państwie, a zmiana władzy na tą z przed ośmiu lat obarczoną lewicowymi satelitami, to byłaby ostateczna katastrofa państwa, a raczej ostateczne unicestwienie państwowości tych kilku już nacji nad Wisłą, a między Bugiem i Odrą oraz Bałtykiem, a Karpatami i Sudetami. fakt faktem - chamstwo, buta,głupota, tumiwisizm, wciąż są tym, czym kierują się politycy. Trudno to zrozumieć, trudno pojąć, ale wielkie salony, inteligencja wielkich miast, to tylko małość i Dyzma, Dyzma i jeszcze raz Dyzma.

Po internecie krąży taki mem, w którym bezobjawowo, to pojawiają się tylko kobiety współistniejące. Bardzo spodobał mi się ten radosny i oczywiście seksistowski złoty myślokształt i od razu rozpowszechniłem go messengerem pośród setek swoich znajomych z messengera. W przeważającej części, prawie stuprocentowej części, wyraziły wielki uśmiech, z jedna wyraziła zaniepokojenia, a kilka zauważyło, że działa to w obie strony, bo wiele pań o jednym i tym samym patataj więdnie. Pewnie to wynika z wciąż zakodowanego patriarchatu i przekazu Ewangelicznego. Jak pamiętamy nierządnice, czy tam w bok uderzającą, rogi dostawiającą, to ukamienować, a facet to zyskał pewnie glorię dżygita wśród beznapletkowców. Kobiety przyjmują garba, że to one są sprawcami grzechu pierworodnego, że są sprawczyniami rozbić związków, zamiast myśleć, że to one dały wolność człowiekowi i każdy sobie własny Eden może skrobać, nawet w cudzej waginie i spodniach sąsiada. Nie bójcie się panie rozsądnej i odpowiedzialnej wolności, bo jak we własnym ogrodzie owoców miłości(nie staje) lub się nie chce ogrodu drzewom owocować, to warto szukać miłości, nawet przesuwając ściany matrymonium, albowiem, przeważnie wielu mężczyznom to przesunięcie jest potrzebne.

297 751 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!