Menu
Gildia Pióra na Patronite

`teraz

Raspberry

Raspberry

Mam nadzieję, że kiedyś to się skończy. Mam nadzieję, że kiedyś poczuję się tutaj tak bezpiecznie, że na sen nie będę musiała długo czekać.

Może i przy nim sen przychodził szybko, ale boję się, tak cholernie się boję, że to wszystko zepsuję. Nie chcę by kiedyś z moich ust wypłynęło kilka słów za dużo. Jestem inna, strasznie sentymentalna - to mnie kiedyś zgubi. Tak samo jak myśli, że ktoś cały czas podąża za mną krok w krok. Czasem się zastanawiam czy nie powinnam wybrać się do specjalisty. Chyba, że tak zawsze jest po rozstaniu. Zostaje jeden wielki syf - którego bardzo ciężko się pozbyć.
Wiem to dziwne, ale nie przeszkadza mi że nie widzimy się kilka dni tak jakbym nie tęskniła, ale gdybyśmy mieli już nigdy się nie spotkać byłoby mi co najmniej przykro. Sama siebie teraz nie rozumiem, bo mam przy sobie kogoś kto mnie szanuje, docenia i troszczy się o mnie, a ja nie potrafię odwdzięczyć się tym samym.
Denerwuję się bo on mi powiedział, że nie mam za bardzo skracać włosów - chciał delikatnie zasugerować, że lubi moje włosy, a ja oczywiście już myślałam, że chce mnie ograniczyć w jakiś sposób. Myślę sobie "dziewczyno, weź się w garść" i chyba bym musiała cały pokój okleić karteczkami z tą myślą. Jestem szalona, jeszcze trochę i będę musiała zacząć się leczyć. Mimo wszystko ta myśl wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Może i jestem szalona, ale i mam dystans do siebie. Z czasem człowiek uczy się nie tylko użalać się nad sobą, ale i z siebie żartować. Gdyby nie to już dawno bym wylądowała na oddziale zamkniętym. No cóż w końcu zaczynam zauważać jakieś zalety mojego życia. Powoli odżywam. I mam jedno ważne postanowienie, którego muszę się trzymać. Nie myśleć o przeszłości. To jest recepta na spokojne życie, nie wrócę już tam dopóki nie będę musiała. Składam cały swój świat od nowa, ale najpierw muszę się porządnie wyspać!

Aleksandra.

65 344 wyświetlenia
683 teksty
18 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!