Menu
Gildia Pióra na Patronite
Disalice

Disalice

Jestem tu, gdzieś na granicy tego co było, a tego, czego pragnę i do czego dążę.
Potrzebuję jakiegoś impulsu, czegoś, co popchnie mnie do dalszego działania.
Mam poczucie jakiejś misji, które jednak z dnia na dzień słabnie.
Czuję, że to, co do tej pory udało mi się zbudować, za chwilę runie, pozostawiając po sobie uczucie ogromnej pustki i żalu. Czuję się rozdarta i niepewna.
Mam mnóstwo planów, cegiełek, które chciałabym postawić, ale brak mi odpowiednich fundamentów.
Pragnę czegoś niezwykłego, niewyobrażalnego, co nie do końca jestem w stanie nazwać.
Nie jestem już sobą, nie jestem tą mną, którą byłam do tej pory. Straciłam chyba poczucie ciągłości. Straciłam tę część siebie, która zapewniała mi spójność, łączyła wszelkie sprzeczności i czyniła mnie tym kim byłam.
Czas działa na moją niekorzyść, wpycha w sztywne ramy, z których nie jestem w stanie się wydostać. Być może sama sobie stworzyłam tę granicę, próg, którego nie mogę przekroczyć. Zbudowałam go z własnych słabości, lęków, nieprzespanych nocy.
Muszę zrobić pierwszy krok. Potrzebuję kogoś lub czegoś, co da mi siłę do dalszego działania.
Potrzebuję czegoś, w czym będę mogła się zatracić i jednocześnie nie zagubić, by w razie potrzeby zawsze odnaleźć drogę do wyjścia.

Dążąc do celu, uzyskujemy odpowiedzi, umożliwiające nam osiągnięcie go. Czasem tylko potrzebny jest ktoś, kto popchnie nas we właściwym kierunku.

3442 wyświetlenia
54 teksty
9 obserwujących
  • sultan

    11 January 2015, 19:35

    Disalice mam bardzo podobne odczucia do twoich