Menu
Gildia Pióra na Patronite

Własne zdanie

Radek Ziemniewicz

Radek Ziemniewicz

Jedna myśl nie daje mi ostatnio spokoju. Niech ten wpis będzie swego rodzaju uwolnieniem się od tej myśli.

Jesteśmy ludźmi, mamy emocje. Decyzja o wspólnym życiu to teoretycznie dowód na to, że w pewnych aspektach emocjami się kierujemy, że są one dla nas ważne. I co istotniejsze, ważna jest dla nas druga osoba.

Inną stroną wspólnego życia jest pewna niezależność, samostanowienie, wolna wola. Czasem też własne zdanie... zwłaszcza, gdy jest odmienne od zdania drugiej połowy.

I chciałbym właśnie zostawić tu myśl o własnym zdaniu w kontekście współdzielenia mieszkania, sprawunków i łóżka. Myśl jest o tym, że własne zdanie można mieć zawsze, ale nie zawsze warto je wypowiadać. Jeśli małżonka zaczęła pasjonować się najnowszymi trendami w zdrowej żywności i nagle gotuje obiady z produktów, których nazw nigdy nie słyszałeś, opcje są dwie.

Wyraź swoje zadowolenie, jeśli ją popierasz.
A jeżeli uważasz, że to brednie, schowaj tę informację dla siebie.

Jeśli nie potrafisz nawiązać dyskusji, w której nie poczuje się urażona, nie zrobi jej się przykro, nie poczuje na sobie ostrej krytyki, odpuść. Miej własne niewypowiedziane zdanie na ten temat. To żadna cena w obliczu wrażliwości drugiej, w końcu tak bliskiej osoby. Jednocześnie bądź otwarty na nowe. Może po którymś obiedzie zmienisz zdanie?

To wtedy będzie dobry moment, aby je głośno wypowiedzieć.

57 231 wyświetleń
805 tekstów
81 obserwujących
  • one drop for all

    13 February 2016, 02:10

    Ifge geżhwj głwfgą rio kńej wećfgew dewiojlk gewpjhjó.

    moje zdanie
    powiedziane własnymi słowami
    na ten temat

    jakby nie patrzeć
    wszystko jest o presji rówieśniaków

  • wdech

    12 February 2016, 18:45

    :)
    NO
    wiem :P
    sam jestem
    wyjątkiem

    he he

  • 12 February 2016, 18:41

    Szanowny Panie.
    Nawet od zasad są wyjątki.
    Piszemy pod tekstem pt."Własne zdanie" i to jest cała mądrość. Każdy może mieć własne zdanie, ale nie każdy to inne zdanie, często odmienne potrafi uszanować.
    To nie jest tylko moje stanowisko.
    Są kobiety i Kobiety. Widać te drugie trudniej spotkać, ale zdarzają się.
    :)

  • wdech

    12 February 2016, 18:31

    :P
    bardzo ładne stanowisko
    podoba mi się
    he he
    ------------------
    lustra nie używacie, tylko nadużywacie :)
    jak mówiłem - NORMA
    zapomniałem dodać że nie wypada wam
    z dłoni telefon
    służy wam za lusterko, itd.
    przecież

    co zrobić... itd.
    he he

  • 12 February 2016, 18:20

    Czy okres jest problemem, raczej nie bo co to za problem, który powtarza się cyklicznie. To jest norma.
    Lustro , co z nim nie tak? Taki sam przedmiot użytkowy jak krzesło czy stół, korzystają z niego wszyscy.
    Bóle głowy i wszystkie inne bóle dotyczą każdego żywego organizmu.
    A zachodzenie (chyba o ciążę chodzi) w dzisiejszych czasach staje się darem bożym.
    Zresztą większym problemem jest nie móc zajść, jak móc zajść.
    To moje osobiste stanowisko.
    :)

  • wdech

    12 February 2016, 18:06

    Mają okres? Lustro? Rodzą dzieci? Boli ich głowa, zachodzą... itd.
    :))

    aha
    to nie wiedziałem
    he he

  • 12 February 2016, 18:00

    Mężczyźni też mają fochy, cykle i takich tam inne wasze...

  • wdech

    12 February 2016, 17:54

    he he
    sztuka kompromisu i rozsądku :P
    jest męczeństwem
    :)
    jak się dobrze przyjrzeć :P robicie to w sposób naturalny :)
    objawy widać w fochach, cyklach i takich tam innych waszych itd... czyli
    NORMA
    he he

  • 12 February 2016, 17:32

    Małżeństwo jest sztuką kompromisu i rozsądku, a nie męczeństwem.

  • wdech

    12 February 2016, 15:34

    ~irracja
    słabo ci? bo piertolisz jak luterańskie adoptowane nie wiem co :P
    Z Mirkiem rozmawiamy tu od dawna. Jeszcze zanim się tu znowu pojawiłeś
    w tym swoim szlafroku, PO twojej długiej menopauzie.
    :).