Menu
Gildia Pióra na Patronite

Pamiętnik Dziadka

Hardcory

Hardcory

Dzień 9 Marca 2012 roku

Dzisiaj miałem wyjść ze szpitala, niestety podczas spaceru zemdlałem, złamałem nos i się potłukłem.
Koronografia się udała jutro wysyłają mnie do Krakowa na operacje, na zastawkę serca, strasznie się boję.
Pożegnałem się z rodziną, karetka zawiozła mnie do szpitala.
Operacja się powiodła, tylko te szwy na mojej piersi tragicznie wyglądają, kaszlę flegmą przez cały czas.
Bogdan wziął sobie wolne i mieszka u znajomych opiekuje się mną. Kocham go !
Wczoraj był u mnie mój wnuk Michał z moją żoną, ucieszyłem się gdy go zobaczyłem, dali mi banany i ciastka. Co raz lepiej się czuje myślę że będzie ze mną dobrze.

895 wyświetleń
29 tekstów
0 obserwujących
  • Albert Jarus

    21 October 2012, 14:23

    podoba mi się :)