Menu
Gildia Pióra na Patronite

16.05.2012

Logos

Logos

Czytali mnie jak książkę, wgląd mieli w każdy roździał mojego życia.
Każda strona zapisana była czytelną i zrozumiałą czcionką moich czynów.
Wiedzieli pod jaki gatunek kwalifikuje się moja egzystencja.
Żadne wątki moich upadków nie były im obce.
Początek i rozwinięcie akcji wymalowane były na mojej twarzy.
Blizny jakie odniosłem i które były widoczne, świadczyły, że fabuła mojej codzienności nie była taka prozaiczna.
Z góry do przewidzenia było zakończenia tego dzieła. A jednak najwybitniejsi recenzenci, krytycy literaturo-egzystencjonalni, znawcy każdych przypadków, zawiedli się, gdy zobaczyli, że ktoś nie zdążył dokończył historii..

103 928 wyświetleń
1596 tekstów
14 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!