Menu
Gildia Pióra na Patronite

Eu estou fora .

Cholera , widzę jak powoli spadasz , kawałek po kawałku zostawiając za sobą swoją pewność siebie , przebojowość , wiarę w siebie .Patrze i wyciągam dłoń , czuje jak sztywne , zimne palce obejmują mą dłoń , jesteś taka pozbawiona życia , taka inna .

Boże , dlaczego akurat ona ? Dlaczego to zawsze musi być ona ? Blada twarz , puste , bez wyrazu oczy wpatrują się we mnie , cichym , niemym szeptem wołając o pomoc , a ja stoję . Stoję i podziwiam jak rozpada się kawałek po kawałku, starając się poskładać ją w jedną spójną całość , jednak nic do siebie nie pasuje , jakby ktoś podmienił części , nie wiem co mam robić . Drżenie rąk , szybki rytm serca, płytki oddech , cholera tracę Cię . Tak niewiele mi Ciebie zostało , tak wielka pustak ogarnia mi umysł , serce , staram się złapać ostatnie części Ciebie samej , jednak zaciskam palce na pustej przestrzeni . Nie ma nic , wygasłaś , zniknęłaś zostawiając tą przenikającą mnie do szpiku kości pustkę . Jezu . sprawiasz że krwawię , z oczy napływa potok czerwonych łez , tak słonych łez . A Ciebie nadal nie ma , widzę tylko zarys tego co miałem , ale tak parszywie szybko straciłem , poddałem się bez walki, bo co taki śmiertelnik może zrobić , z czasem nie wygrasz , czasu nie cofniesz , nie uratujesz tego co kochasz , bo to życie ma jeden cel , ranić . Tak mocno ranić , by po czasie rozdrapać rany przeszłości , sypiąc na nie sól rzeczywistości , która jak kwas wyżera ostatnie resztki mojego człowieczeństwa .

4681 wyświetleń
64 teksty
10 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!