Menu
Gildia Pióra na Patronite

Strzele sobie baranka o ścianę.

Beznadzieja. Kolejny prze-gówniany dzień. Leże pod kocem obwalona chusteczkami z bólem głowy i dręczącym kaszlem . Jesień tego roku przywitała mnie chorobą.Sezon na grypę uważam za otwarty. Nie było by tak źle gdyby nie fakt że nawet nie ma kto mi herbatki zrobić. Oczywiście poradzę sobie sama nie chodzi mi o lenistwo lecz o to poczucie że ktoś o Ciebie dba. Nie wiem czy to ta pogoda wpływa na mój nostalgiczny nastrój czy to że mam temperaturę. Ostatnio dużo myślę o swoim życiu które niestety jest dość szare. Nie narzekam ale troszkę w nim brak barw. No i brakuje tego najważniejszego miłości! Od kilku lat nikogo nowego nie poznałam. Wycofałam się z życia towarzyskiego. Imprezy stały się dla mnie ewidentnym marnowaniem czasu. A poznane osoby na takich spędach chodzi mi tutaj o płeć męską uważam za stratę czasu. Cyniczne. Może to i dziwne dziewczyny w moim wieku szaleją za imprezami. Nawet śmiem napisać że celebrują dany dzień gdy mają wyjść. Wyrabiają wtedy przedziwne rzeczy. Jakby to było coś w rodzaju święta. Znam Osóbki które już od rana poczynają przygotowania. Zaskakujące. Ile czasu i Energi można zmarnować na przygotowanie do wieczornego uchlania się. Ironia. Wracając do osób które znam. Obserwuje dokładnie ich poczynania. Nawet czasem podziwiam. Czego się nie robi żeby zostać ''gwiazdą'' . Poranne maseczki. Które oczywiście mają na celu upiększyć twarz. Twarz to ważna sfera. Niknie lubi pryszczatych ludzi ani z bliznami. Na szczęście tacy ludzie też istnieją. Dlaczego na szczęście? Bo nie każdy jest idealny. Nie idealność to też piękno. Wracając do tych zawrotnych przygotowań. Oczywiście paznokcie. Myśl takiej istotki jest złożona. Pomaluje je wcześniej tylko dlatego żeby później przy nakładaniu tony pudru nie zmarnować chociaż 5 min. Opóźnienie to nie dobra rzecz w mniemaniu takiej istotki. Cały dalszy dzień mija normalnie zakupy itp. Dokupowanie części garderoby. Obmyślanie strojów. Koło 16 lub 17 prysznic. Obowiązkowo owocowy szampon. Żel też również intensywnie pachnący. Ba wszystko po to żeby swoim zapachem zwieść jakiegoś nieszczęśnika. Oczywiście golenie nóżek i miejsc intymnych. Nie wiadomo kto tej nocy tam zajrzy. Intensywne balsamowanie ciała. Musi być miękkie i aksamitne. No i jak dla mnie jako obserwatora najdłuższa i najbardziej męcząca część przygotowań do hucznej imprezy. Ubiór. Tysiące razy zmienianie bluzki, spodni, spódnic, rajstop,marynarek,koszul,podkoszulek,butów,skarpetek i leginsów. Przebieranie,wkładanie,zdejmowanie,narzekanie. W tym grubo w tym chudo w tych za małe cycki bla bla bla.Gdy w końcu gwiazda jest ubrana w najseksowniejsze co ma w szafie zabiera sie za zmienianie swojej twarzyczki. Jeszcze 15 min temu dziewczyna o ślicznej buzi promienistej cerze przeobraża się w gwiazdę porno. Mocno obrysowane oczy, usta czerwone jak krew ostra kreska. Wszystko po to by po 3 godzinach imprezy spłynęło to wszystko na koszule biednego nieszczęśnika. I tak o to nasza gwiazda wymodelowana , wypiękniona. Przynajmniej w jej mniemaniu wparowuje na imprezkę. Alkohol, papieros i taniec. Papieros, taniec i alkohol...itd. Obowiązkowo wyrwać najlepszy towar na imprezie bo co powiedzą koleżanki. Obowiązkowo zabrać do domu. Numerek musi być. Jakby to było trzeba na drugi dzień siedzieć na telefonie 3 godziny żeby mi to wszystko opowiadać. A ja słucham tego i w myślach głaszczę ja po pustej główce i myślę. Ty też jesteś samotna tak jak ja. Moja osoba nie nadaje sie na tego typu spędy. Oczywiście lubię wpaść w trans w tańcu. Tylko że wtedy nikogo nie ma obok mnie.Nie czuje oddechów nie słyszę śmiechów inie czuje piwa które wylewa mi sie na prawą dłoń. Mimo tylu ludzi jestem sama. Sama w tym co robie jaka jestem. Zazwyczaj wracam sama taksówką. Rozmawiam z kierowcą o wieczorze. Nic innego mu nie mogę powiedzieć. Czasem zmyślam że ktoś na mnie czeka dlatego tak wczesną porą wracam. Tak to wszystko wygląda.

2868 wyświetleń
53 teksty
1 obserwujący
  • Michał Kościej

    29 September 2015, 22:45

    Nie podzielam Twojego poglądu. Większość zwierząt stadnych ma swoje rytuały godowe, tak być musi. Co do strojenia się, jak mówił Wielki "...tym wspanialsza i tym więcej warta, złota myśl w złotej oprawie zawarta...". Zgadzam się co do tego, że twarz jest najważniejsza. A tak w ogóle na takich spędach też można poznać ciekawych ludzi.
    Sam tekst. Dobry, fajny stylowo, podobał mi się.
    Pozdrawiam