Z duchowości benedyktyńskiej: milczenie
"Abba Pojmen powiedział także, iż bywa człowiek, który niby to milczy, ale jego serce osądza innych; ten mówi nieustannie. Ale bywa i taki, który mówi od rana do wieczora, a zachowuje milczenie, to znaczy: nie mówi nic niepożytecznego."
Czym jest prawdziwe milczenie? Czy tylko brakiem mowy? Abba Pojmen trafia w sedno problemu: naprawdę milczy ten, kto żyje w harmonii z Bogiem, bliźnimi, sobą i światem wokół. Taki człowiek nie żywi urazy do nikogo i nie chce niczyjej krzywdy. Wszystko, co złe, przebaczył i w jego sercu króluje wdzięczność. Taki ktoś naprawdę milczy, nawet jego serce nie oskarża nikogo w ciszy nocy.
Fragment książki "Zrozumieć Ojców Pustyni. Wprowadzenie do lektury apoftegmatów" (Szymon Hiżycki OSB)
oprawa gadana: "Przemówić milczeniem - czyli o Obecności przed słowem" (Maksymilian Nawara OSB)