No wiesz Grzesiu nie spodziewałam się , Ty którego patronem jest Opiekun duchowy Górki na której mieszkam . Moim zdaniem Żeromski miał na myśli szczere pogodzenie się każdego z nas z wewnętrznym dzieckiem, które jakże często tylko w nas drzemie , niezauważane , odtrącane , zdominowane przez akceptowaną wszem i wobec ''mów mi obok'' matronę , nagminnie przenoszone za sprawą błędów wychowawczych poza margines osobowości , odreagowujące na innych wszechobecną , zwłaszcza tam gdzie ono nie ma nic do powiedzenia , zazdrością, nienawiścią , zdradą , pogwałceniem ich godności . Miał na myśli świadomą akceptację zarówno swoich wad jak i zalet każdego z nas . Wiem że mnie podpuszczasz , ale to nic, lubię pisać o tym co warto odnaleźć , choćby to miało być odbierane tylko jako zwykła nadinterpretacja .