Zakochałem się w matematyce. I to jest strasznie wymagająca kochanka, i bez wzajemności się zakochałem. Tzn ją ją uwielbiam, a ona mną pogardza. Dlatego, że zawsze jest coś takiego w matematyce, co przerasta moje możliwości. I to daje poczucie pokory, poczucie małości. (...) Rachunki nie są matematyką, matematyka to są abstrakcyjne struktury, to są dowody twierdzeń.... rachunki to jest warsztat, a sztuka tkwi, gdzie indziej. źródło https://m.youtube.com/watch?v=_SB9-ES8_r8
... ludziom wydaje się, że matematyka jest trudna... tak jak trudne są psychologia czy filozofia... jak trudne są życie i cały świat... kiedyś i ja tak sądziłem, dopóki nie uświadomiono mi, że tak naprawdę to wszystko jest "zero-jedynkowe"... wtedy matematyka okazała się zrozumiała i fascynująca... tak jak i pozostałe rzeczy...a to co zrozumiałe przestaje być takie trudne...