Menu
Gildia Pióra na Patronite

Mistrz był blady jak ściana. Kropelki potu przylgnęły mu do wąsów, ciało trawiła gorączka. Ale wzrok miał przytomny. Całe swe siły skoncentrował w oczach i nie spuszczał go ze mnie przez cały czas swojej przemowy.

1285 wyświetleń
6 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!