Jak
się to wszystko dziwnie ułożyło,
dla mnie między nami coś było,
szkoda, że byłem taki naiwny,
bez Ciebie świat jest taki dziwny...
Tak
śmiesznie wyglądam w oczach Twych,
nie pamiętam chwili złych,
próbuje wcale nie myśleć o Tobie,
Lecz
mam w sobie takie coś,
pod żebrami po lewej stronie,
to coś che do Ciebie,
zdycha powoli,
w samotności,
nigdy za to nie czułem do Ciebie złości,
Po prostu
tak chciałaś...
Może
lepiej dla nas dwóch...
Cóż...
nawet już dobranoc nie piszesz,
Może lepiej...
Ale dla mnie bez Ciebie gorzej,
Więc..
nie chcąc narzucać się,
dziś
Żegnam Cię,
Dobranoc...
miła,
tak droga mi...
Może...
Przestanę liczyć dni,
Bez Ciebie...
Może...
lepiej, że tak wyszło,
niż żeby ze mną użerać się przyszło...
Ja żałuję...
DOBRANOC MIŁA MI...