Obudzić się w deszczu, wrosnąć w ziemię, pociągnąć soki, wziąć tylko tyle ile potrzeba. Uśmiechnąć się do słońca, pokołysać na wietrze, nacieszyć ciepłem, a potem... porzucić myślenie, porzucić oddychanie, rozpłynąć się w pamięci. Zniknąć przed zimą.
Och te korzenie...
Dzięcioły lądują na szosie Można rozwalić oponę na dziobie
W mojej okolicy to jakieś głupie te dzięcioły, pukają dopiero jak już są w lesie :)
Nie czytam wierszy.
@
Do przemyślenia
***
Och te korzenie...