Każdy dzień to walka, każdy dzień to inna historia. Co więc będzie dzisiaj? Co jeśli w końcu stracimy siłę do tego, aby walczyć i poznawać coraz to nowe historie?
Tak, jakby czegoś brakowało... Kogoś nie widać... Ktoś się gdzieś chowa... Ale nie ma go tam, ani tam ani tam. Więc gdzie? Gdzie go szukać, skoro go nie widać?
:d
:)