Przyjdź do mnie w ten wieczorny, zimny mrok
samotność ogrzej swym tlącym ciepłem

Smutek rozpłynie się w powietrzu
taka jego rola, gdy zjawia się przyjemność

Ujrzyj me lico drzemiące, usta ledwie przymknięte
wejdź na mnie, przytul udami nagimi

Okryj płaszczem szatynowym zaspane oblicze
słodkim owocem ust swych me wrota rozewrzyj [...]

Dmuchaj powiewem
wiosennego wietrzyku
a będę niczym mgiełka
mimowolnie unosząca się
w powietrzu, by po chwili
odlecieć w błogim
zapomnieniu...

Zgaszonej świecy zapach się unosi
leżysz obok, w kojącej nocy
rzęsy Twe złączonej ciemności
- pióropusz przyjemności.

... Na ustach Twych wino czerwone...
... W pośpiechu drastyczności...
... Niestarannie moimi wargami zmyte...
... Umieraliśmy z radości...

Cisza, a między nią zapach ulatującej rozkoszy
sklejone, pasujące sobie mroczne nagości
i jeszcze tylko serc bicie
- wydźwięk naszej jedności.

Zaraza Przyjacielu
wszędzie dookoła jest

Zaraza powiadam
nie dasz rady jej

Razem nawet
nie podołamy

Lecz walczymy
nawet z sobą samym

Pozostaje nam wierzyć

- w tą głupią ludzkość.

Leże w łóżku
trze­cia w nocy
a może już
nad ranem...

Obok Ty
Kochana
piękna
sta­ra Zrzęda

- zdechłaś. [...]

Mówisz do mnie
- to język miłości...

Słyszę Ciebie
- czuję się wiecznie...

Jesteś niepoznana
dla ludzi większości
niczym księżyc
jego ciemna strona
ta mroczna
której nikt nie widział

-Strona Ciemności

Poznam Cię
będę wiedział [...]

Patrzę w górę
patrzę w dół
tam Twe ciało
wyżej sznur

Brudne, cuchnące
w pozycji... jakże kuszące
w sercu sztylet
kilkanaście dni trupie, leżące

Nachylam się-rozwarte [...]

Wydostaje się.
Poznaje życie.
Ciężka praca
Miłość, zakochania
zdrady, kłamstwa.
Niby zły...
Narzekają.
Czasem dobry
Czasem dręczy
Często męczy
siebie... [...]