Świat który znam szarpie mną..
Bardziej i bardziej każdego dnia..

Tak, nienawidzę tego jak czuję się w środku.

Od tak, na zawołanie masz to co chcesz.. Mi to lotto, bo mą najlepszą techniką manipulacji jest pranie mózgu. Uwierz, że znacznie lepiej na tym wychodze niż tupałabym nóżką.

Nie uciekaj od tego, co jest nowe.
Delikatnie się z tym zapoznaj.
`Bez powodu..

A gdyby tak... zakończyć tę parodię?
Dać uczuciom wolność. Pohamować emocje..
Byłoby łatwiej?

Niepotrzebny mi żaden paź.
Będąc sama, czuję oaze uczuciowej stabilności.

Kolejna nieprzespana noc.
Miliardy myśli o nim...
Tak czułym, tym który ukradł cząstkę mnię i zachował ją tylko dla siebie. Nie umiał skrzywdzić, nie potrafił wyczuć chwili kiedy tak bardzo go potrzebowałam.
Tym, którego pożądam bardziej niż rzeczy jak dotąd mi znane, tym, o którym słuchać wciąż chcę..
I na co, po co mi to? Proszę, byś chodź przez moment, dał mym myślom usnąć..

Bo wciąż chcę czuć oddech Twój a na 'dobranoc' słyszeć, jak wypowiadasz czułe słowa, które są mi tak bliskie..

Jak już czegoś zasmakowałeś; chcesz jeszcze więcej ..

Upajasz się tym wszystkim i nie dochodzi do Ciebie myśl, że to w mgnieniu oka mogłoby się skończyć..

Ukradłeś mi czastkę mnie.
Wypadałoby jakoś to wykorzystać.