Okazywanie zazdrości wobec niego to coś, czego robić nie warto. Tobie to nie pomoże, a ten sukinsyn się dowartościuje.

Niby pieprzony ignorant, ale potrafi zwrócić na siebie uwagę...

- Nie wiem, nie potrafię chyba zapomnieć....
- Potrafisz... jeszcze dwa piwa, trochę zamieszania i będziesz miała z nim tyle wspólnego co Paris Hilton z Paryżem.

Kłamstwo, jest dla tchórzy, więc wszyscy o nim mówią. Prawda boli, więc nikt o nią nie pyta.

Pomijając fakt, że jest egoistką spokojnie można stwierdzić, że myśli dobrze o innych ludziach.

Nie potrzeba wielu słów by zranić, ale wiele ich nie wystarczy, by przeprosić.

Czasami stojąc nad przepaścią masz tylko dwa wyjścia, spaść albo skoczyć, pozornie oba beznadziejne, ale to od Ciebie zależy, które wybierzesz.

Czasami nawet to cholerne milczenie, zawiera w sobie za dużo słów...

I kiedy już jesteś na dnie, pomyśl, że zawsze mogło być gorzej, bo przecież ciągle żyjesz i jeszcze masz szanse się odbić.

Każdy ma w życiu jakieś priorytety, tylko dlaczego tak często chce je narzucać innym.

Jeden, pozornie nic nieznaczący gest, potrafi zmienić życie dwóch osób jednocześnie.

Ja rozumiem, że raz może zdarzyć się każdemu, dwa można nazwać niezwykłym pechem. Jednak nie próbuj mi wmówić, że po raz trzeci ten nóż przez przypadek wylądowała w moich plecach "przyjacielu".