cisza skrzydłami szeleści
Aniele stróżu mój
przy mnie wiernie trwasz
masz cierpliwości aż nadto
pomimo moich wybryków.
lecz dziś nie jestem tą samą
dziewczyną wędrującą urwiskiem
teraz chodzę górską serpentyną.
Aniele stróżu mój
zaprzyjaźniony z cieniami życia
objęty ramionami drzwi
obskubanymi skrzydlami
pilnujesz by nie przemknęło zło
płynąc rwącą rzeką sekund
jedynie ty we mnie wierzysz
...
Aniele stróżu mój
koniec cisza skrzydłami szeleści
został tylko wiersz http://youtu.be/lp5ZO0gjPUQ
Tekst dnia 10 stycznia 2020 roku
motylek96
Autor
Gdyby zwierzęta wierzyły w Boga, to Szatan w ich oczach wyglądałby jak człowiek." http://www.youtube.com/watch?v=ch-sxElzF3A
Śniło mi się, że byłem motylem, i nie wiem, czy jestem człowiekiem, któremu śniło się, że jest motylem, czy też jestem motylem, któremu się śni, że jest człowiekiem. http://youtu.be/JcTt9AFywl8
Dziękuję.
Wiersz, pisała tęsknota i miłość. Pustka w sercu niczym nie wypełniona. Na zawsze.
Moja babcia 👵 byłaby bardzo zadowolona z waszych z waszych słów.
Serdecznie pozdrawiam. Zdrowia oraz bezpieczeństwa życzę w tych niepewnych czasach.