No jasne.. nie wiem dlaczego, ale na swojej drodze spotkałam facetów, którzy nie odpuszczali. Byli tacy wytrwali.. jeden dzień w dzień potrafił godzinami mnie rozśmieszać do łez przez telefon, inny nalegał dzień w dzień na spacery inny chciał dać mi wszystko.. jeszcze inny.. przewinęło się ich sporo. Każdego zbywałam tym samym tekstem "mam już kogos na oku" tego cholernego kogoś! Czasem mam takie myśli.. jeden się zaręczył. Są szczęśliwi.. ale nigdy nie żałowałam swoich decyzji, widocznie tak miało być.. zabrakło TEGO, co miał dla mnie tylko ten JEDEN, słabo osiągalny. Osiągalny na jeden wieczór.. Ile jeszcze serc niechcący zranię zanim w końcu stworzę parę?!
merry02
Autor
..Romantyczka z sercem na dloni..
Lubiła tańczyć pełna radości tak, ciągle goniła wiatr. Spragniona życia wciąż zawsze gubiła coś ...
Ludzie często traktują moje serce na dłoni jak poduszkę do wbijania szpilek..
Jestem sama nie wiem kim. Milionem sprzeczności. Ciągle siebie odkrywam...
Fajny tekst, świetny początek, ale końcówka nie współgra, za dużo w niej dopowiedziałaś...
Ale i tak gartuluje.