Była w tej Kobiecie tajemnica, tajemnica, którą chciałem poznać…, Ale w gruncie rzeczy jest to jej własna tajemnica, do której przecież nie mam prawa… Już wiem…(musiałem) to tajemnica jej biedy, biedy jej życia i cierpienia, która odbiera ludziom im własne imię ich własną przeszłość …, Lecz ja, jako człowiek również mam swoją tajemnicę, bo cierpię… Cierpię, ale w inny sposób, bo nie jestem w stanie zrozumieć osoby cierpiącej, jeśli sam w znacznym stopniu nie cierpiałem, co osoba cierpiąca…
Lecz chcę wierzyć i wierzę w to, że świat jest tak skonstruowany, iż ludzie, którzy cierpieli i cierpią nadal przestaną cierpieć już na zawsze i to od tak…(…To jest moje marzenie, o które proszę, jeśli mam do tego prawo…)