Nie lubię takich dni.
Dni kiedy cisza gości w moim sercu.
Dni które lepiej by się nie powtarzały.
A jednak czasami bywają i takie.
Straszny ścisk mam wtedy w brzuszku.
Tysiąc szarych myśli.
Brak mi uścisku ramion,ciepłego słowa.
Po prostu słowa "kocham".

Nie sądziłam,że pokocham kogoś tak mocno.
Tak mocno ,że nauczę się być zazdrosną.
Nigdy nie czułam się tak wyjątkowo.
Tak wyjątkowo tylko dlatego ,że jestem z Tobą.

Kolejny piękny dzień za nami.
Kolejna wspólna noc razem.
Kolejny poranek,przy ciepłej herbacie.
Kolejne chwile spędzone razem.
Cóż więcej mi potrzeba?
Dajesz mi wystarczająco dużo ciepła.
Kochaj mnie tak jak wczoraj,czy dziś.
Kochaj i szanuj z całych sił.

Zapytał-"Czym dla ciebie jest miłość?"
To coś,co pozwala mi cieszyć się każdą chwilą mojego życia u Twojego boku.
Coś,co sprawia,że czuję motyle w brzuszku,kiedy Jesteś obok mnie.
Coś czego nie da się ogarnąć myślami,kiedy Jesteś gdzieś daleko.
Coś,co skłania nas do poświęceń...
Zapytał-"A cóż Ty dla mnie poświęciłaś?
Kochany...białą suknie,której już nigdy nie założę.
Coś o czym marzy już każda mała dziewczynka.
Poświęciłam Boży symbol,który miał dla mnie ogromne znaczenie.
Bóg dał Ci jeszcze jedną szansę.
Pozwól sobie na szczęście u mojego boku a zrozumiesz ,czym dla mnie jest miłość.