Na całym świecie śmierć ma różne oblicza, symbole czy atrybuty. Wraz ze zmianą długości i szerokości geograficznej zmienia się postrzeganie ostateczności. Podobnie jest z upływem czasu, gdy Śmierć była już mrocznym jeźdźcą apokalipsy, roztańczonym trupem, by na koniec jak w piosence Ciechowskiego przyjść w bikini. Po podlaskiej ziemi Śmierć chodzi w butach. I to nie byle jakich, po ich stukocie każdy Podlaszczuk wie co się świeci. Gdy umarła moje babcia, jej szwagier opowiadał, że usłyszał miarowe uderzenia [...]
Ja widziałam w pewnym miejscu w Polsce jak uderzają trumną trzy razy w próg, przy wynoszeniu ... brrrrr
https://www.instagram.com/agata_pisze/
Ja widziałam w pewnym miejscu w Polsce jak uderzają trumną trzy razy w próg, przy wynoszeniu ...
brrrrr