Ze szczyptą nostalgii i nutą melancholii opowiadał stary młodemu o swej doli. Bo widzisz synku - powiedział do wnuka - każdy obecnie miłości szuka. Bo miłość nadzieją w teraźniejszości na oderwanie od rzeczywistości. Niestety, za szczęście w obecnym wieku sowicie możesz zapłacić, człowieku. Bo dzisiaj wrażliwość zwie się słabością, a zaufanie naiwnością.