A wiecie, że kiedyś chciałem zawiesić stronę? To było w czasach, gdy darmowy wówczas hosting w.szu.pl zmienił się na płatny. Stwierdziłem wtedy, że jako poczciwego studenta, nie stać mnie na takie luksusy i dałem komunikat, że strona wkrótce przestanie istnieć i dziękuję.
Otrzymałem sporo słów wsparcia łącznie z ofertami pomocy finansowej. Jednak zmobilizowało mnie to do tego, aby jakoś utrzymać to wszystko i się udało. :)
No i proszę, jest anegdota. Ukryta, ale jednak! :)
Radek, spróbuj za rok. :D I jeszcze dołącz e-mail do kontaktu. Zobaczysz ilu potencjalnym czytelniko-pisującym Użytkownikom zrobiłbyś przykrość usuwając stronę ;p