Spaceruję po molu w Mechelinkach. Robię zdjęcia kutrom, klifom i morzu. A tu zdziwko mnie dopadło, bo to, że para młoda robiła sobie zdjęcia na Cyplu Rewskim, to jeszcze rozumiem, ale na moich oczach działa się sesja zdjęciowa pierwszokomunijna. Się ludziskom naprawdę pie*doli we łbach pomyślałem, a moją myśl pociągnął stary bosman, który siedział na ławce i palił fajkę. Powiedział on do mamusi musztrującej fotografa i dziecko ni mniej ni więcej, tylko tak: - Pani wie czym jest sakrament komunii? G*wno pani wie. Małpę robi pani z dziecka i tyle.
Dzięki Grzegorz za opinię, a swoją drogą to wku*wiam się nimozebnie, bo żeby do kuwy nędzy nie móc spokojnie napisać przekleństwa, bo jakieś piedolone katechetki są na portalu, zakłamane raszple, które chcą nawracać na wredote. Na co dzień w szkołach okradają dzieci z godności i bezpieczeństwa, a tutaj skarżą się adminowi, że jest kuwa czy **uj, a same pindy co drugie słowo wulgaryzują.
... no cóż... komercja, blichtr i celebryci styl życia - to dziś najmodniejsze... a i ranking „dobrych rodziców" nie opiera się na zdaniu dzieci, lecz na zdaniu sąsiadów... nawet za cenę krzywdy i wypaczenia psychiki dziecka...