Menu
Gildia Pióra na Patronite

Viiiki

Kolejny raz zastanawiam się czy to miłość, czy cholerna forma uzależnienia od Ciebie. Tak bardzo chce Cie wyrzucić, wymazać z moich myśli, z mojej pamięci. Denerwujesz mnie, robisz wszystko czego nienawidze doprowadzając mnie tym do obłędu, a jednak nadal siedzisz w mojej głowie. Masz tam swój mały głupi pokój. Zabijam w nim okna deskami, barykaduje drzwi żebyś tylko nie wyszedł, a Ty przecikasz się przez dziurkę od klucza, którą zapomniałąm zasłonić.
Uciekłeś, zostawiłeś mnie, odszedłeś, wyjechałeś, zostałam sama z problemami, pytaniami bez odpowiedzi, niedokończonymi myślami...
... pozbierałam się, podniosłam, ułożyłam sobie życie na nowo, odnalazłam miłość i spokój... przynajmniej tak myślałam...
... nagle wracasz i rozpieprzasz wszystko co z takim trudem budowałam przez te ostatnie miesiące, jesteś... tak jakbyś był cały czas, jakbym śniła i nagle budzę sie i wszystko jest jak dawniej... cholerny egoista,
dlaczego mi to robisz?
przypominasz szczęście, którego już dawno nie ma, powraca tylko ból ostatniego czasu i miłość, którą zasypałam stertą walizek i podlałam łzami... wracasz jak drań rozdrapując nadal krwawiące rany, by odejść pokazując mi jak nic dla Ciebie nie znaczę.

3647 wyświetleń
61 tekstów
0 obserwujących
  • Martilla

    3 September 2012, 19:26

    Piękne, i niestety takie prawdziwe...:(
    Pozdrawiam!:)