Początek ok, ale z końcówką nie do końca się zgadzam... Wychodzę raczej z założenia, że zawsze jesteśmy "sobą", rzadko tylko jesteśmy tym, kim chcielibyśmy w danej chwili być. Dlatego jedynie wydaje nam się, że nie jesteśmy "sobą", tymczasem w rzeczywistości nie jesteśmy po prostu osobą, za którą się uważamy (~nasze wyobrażenia kontra stan faktyczny). Sama myśl tak mi się widzi: 'w życiu możesz być kim zechcesz, lecz to chęć właśnie na to nie pozwala'.
Gdyby można było, dodałbym do zeszytu to co napisane jest na dole. Witam z powrotem, lecz nie powiem, że już w skromnych progach. ' ale i tu chodzi o ty, by o to nie pytać ' ; )