W miejscach, gdzie drugi człowiek "jest atrakcją" na tzw. pustkowiu, ludzie z każdym człowiekiem witają się jak z przyjacielem. Nie przechodzą obok siebie obojętnie pozdrawiając, gdyż w takich miejscach druga osoba może okazać się jedynym wybawicielem. A samotny tłum to smutny i przygnębiający widok.