Dokładnie nie chodzi mi o fakty. bardziej o kwestie nierozstrzygnięte, wiary, sensu życia, oceny sytuacji itp. Choć trzeba przyznać, że fakty za kilka lat mogą okazać się kłamstwem. Nie tak dawno Polacy odkryli skamieniałości nieznanego gatunku, przez który trzeba zmienić podręczniki do historii, a więc pewna prawda stała się nic nie warta.
Jeśli owa prawda tyczy się jednego zagadnienia a istnieje ktoś drugi kto wierzy w inną prawdę tyczącą się tego samego wystarczy ktoś trzeci, który wskaże kto ma rację a wtedy wszystko wróci do normy i znowu będzie można powiedzieć że prawda jest tylko jedna :)
Powszechnie znana, kultowa wręcz teoria prawdy wg. ks. Józefa Tischnera mówi, że: " Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Świenta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda".
Wstrzymam się z oceną, gdyż nie mogę się zdecydować, do której kategorii zaliczyć prawdę tej myśli, aczkolwiek doceniam pomysłowość Autorki:)