A niby to faceci myślą tylko o jednym...ech dziewczyny, dziewczyny:P

hi hi, dobre:)

eee...trzymać się tego, z kim się "puszczamy"...??? :D

Hmm, a ja puszczam sobie ulubioną muzykę, by choć na chwilę zatrzymać czas:)

Dziękuję wszystkim przybyłym:)

Żeby się puścić, ktoś musi lecieć - razem lepiej się trzymać ;)

hm ja się nie puszczam, choć nic mnie nie trzyma.

Trzymam fason by oczko nie puścić;)

ja trzymam cygarko i puszczam dymka... czasem zdarzy mi się puścić coś innego, ale w towarzystwie zawsze trzymam :)
A poważnie to w życiu bywa różnie z przewagą jednak na TRZYMAĆ.
Trzymaj się :)

Marianie, w sumie czemu nie? :)

Grzegorzu, całkiem dobry pomysł, ale chyba nie każdemu wystarczy:P

...hmmm, może tak lina bungee... powinna pogodzić ten dylemat...

;-)