przestan pic, uestem ;)

Jak Ciem czytum, to muszem :D

shorrrry
;)

To juz napić i pisać się nie można?

Raczej nie powinno się pić, jak człowiek jest napisany. ;)

A pisać, jak jest napity?

Tu zdania są podzielone. Z punktu widzenia BHP może to być skrajnie nieodpowiedzialne. :D
Ale są artyści, którzy nie potrafią funkcjonować bez używek, już nie mówiąc o żadnej twórczości. ;)
Trudno wtedy określić, czy dzieło stworzył artysta, czy może... jakiś "dopalacz". ;)

Czyli jeśli wszyscy tworzą pod wpływem jakiejś używki, to tak naprawdę sztuka nie istnieje...

?

Nie, dzieło jest dziełem, ale trudniej przypisać wtedy prawa autorskie. ;)
Tak kombinuję, ale może się mylę.

Myślę, że też się napisałeś.

Nie yestem święty, ale takie spowiedzi przed 22:00 mogłyby sponiewierać niejeden młody, dziewiczy umysł. :D

Poczekajmy więc do godziny piciosania.

Zrób rachunek sumienia.

ale!

a ten to bierze tyle dmt
i zobacz jaka sztuke tworzy
i nawet swoj kosciol

https://www.alexgrey.com/
https://en.wikipedia.org/wiki/Chapel_of_Sacred_Mirrors

pewnie ma dostep do wyzszej swiadomosci

Bo dmt to poważna rzecz jest i można mieć taki odjazd, że już nie wrócisz :P

dmt to dziala moze z 10 minut
wrocisz ;)

ja bralam ayahuasca z szamanami w Peru
(co je dilluted dmt)
myslalam, ze nie wroce

w Holandii to biora dmt jak ida na lunch
;)

W Europie też są takie "szkolenia" Ayahuaski :)

Ta ja Was na dobrą drogę sprowadzam, a tu... nie mam słów. :D
Dobranoc. :))

Chyba my Ciebie... :P

Ha ha :D