Ha! To już prawie niesamowite! :]

Pięć lat i trochę ;) Rzeczywiście, udało mi się chyba zaburzyć pewną oś :D

powracający koment.. po 5-ciu latach, scorp :))
niczym podróż w czasie ;p
fajna sprawa :)

Czasem zastanawia mnie tylko, czy to możliwe, aby nie było rzeczy niemożliwych.

Aaano widzisz, względem czasu jest możliwe, że będę miała. Ale względem mojej osoby nie jest to możliwe, zapewniam :-) Pozdrawiam również już po raz ostatni, bo nie warto się zagłębiać :-) Myślę, że obie mamy tu rację ;-)

mieć byś mogła ale na dzień dzisiejszy nie spełniał by on swoich funkcji.. jednak zaznaczam poraz kolejny - wszystko przed nami. Medycyna pędzi jak światło.
bądź pozdrowiona.

Dobrze, nie chciałam tutaj dawać za przykład szczegółów różniących kobietę od mężczyzny, ale zostałam zmuszona... Niemożliwe jest dla mnie, bym kiedyś miała penisa między nogami... Kończę tym dyskusje, bo jak mówisz, można by o tym rozmawiać wiekami. Pozdrawiam.

i tu możnaby polemizować wieki.. bo różnie rozumieć można pojęcie "stania się". Jeśli dla kogoś byt to kwestia bardziej świadomości niż fizyczności to a i owszem, cuda się zdarzają (albo w tym przypadku tragedie), bo jest się tym, kim się czuje a transwestyci nie biorą się z kosmosu ;D. Póki co możesz mniemać co do swojej, czy każdej innej, osoby.. ale świat jest tak nieprzewidywalny i względny, że nie wypada być czegokolwiek pewnym na 100%.

Oj, temat - rzeka. Można by powiedzieć, że "na dzień dzisiejszy jest to niemożliwe". Dobrze. Być może względem czasu nie ma rzeczy niemożliwych.
Ale względem człowieka jest ich wiele.
Na przykład dla mnie niemożliwe jest, że stanę się kiedyś chłopcem ;-)